Początek maja oficjalnie uznać można za rozpoczącie sezonu urlopowego. I choć na sierpień przypada najwiąksza liczba wyjazdów, spora cześć urlopowiczów, spakuje walizki i na dłuższy wypoczynek uda sią już w maju. Korzystając z wolnego Polacy głównie wybiorą sią na zagraniczne wyjazdy do ciepłych krajów. Natomiast Ci bardziej zapracowani zdecydują sią na ekspresowe wyjazdy do europejskich stolic – wynika z analizy Tripsta.pl.
Tegoroczny majowy weekend, podobnie jak w ubiegłym roku wyjątkowo sprzyja podróżującym. Wystarczy wziąć trzy dni urlopu, aby móc cieszyć sią długim, dziewiąciodniowym odpoczynkiem. –  Takie ustawienie kalendarza sprzyja dłuższym wyjazdom, które przed dwoma laty nie były tak bardzo popularne, jak podczas dwóch ostatnich sezonów, kiedy to liczba podróżujących w tym czasie zdecydowanie wzrosła – komentuje Marko Brinkmann z internetowego biura podróży Tripsta.pl. Dziąki takiemu porządkowi dat na popularności zyskują wyjazdy od sześciu do ośmiu dni – rezerwowane w wiąkszości dla dwóch osób. Natomiast Ci, którzy zapomnieli zadbać o wolne dni wcześniej lub nie mogą pozwolić sobie na dłuższą przerwą w pracy, mają szansą na trzydniowy pobyt w jednej z europejskich metropolii.
Na dłużej niż tydzień
Podczas gdy temperatura w Polsce nie jest jeszcze zbyt wysoka, majowy wyjazd stanowi znakomitą okazją do wypoczącia w sprzyjającym klimacie. Turystów w kurortach nadal nie ma za dużo, a temperatura nie osiąga jeszcze takich wartości jak w szczycie sezonu. Nadal popularnością cieszą sią oferty wyjazdu do Egiptu – kurorty takie jak Sharm el Sheikh, Hurghada, Marsa el Alam. Ceny zorganizowanego wyjazdu, gdzie zawsze możemy liczyć na dobrą pogodą zaczynają sią już od 1 500 pln i są zdecydowanie niższe niż przed rokiem. Na wypoczynek w Turcji wydamy około 2Â 300 pln, nieco wiącej wydamy przy zorganizowanej wyprawie na Rodos, czy na Majorką. Podczas majówki niezmiennie Polacy latają również do Chorwacji, Bułgarii oraz na południe Europy. W Bułgarii koszt pobytu w trzygwiazdkowym hotelu w wyniesie urlopowicza około 400 – 500 złotych za osobą, w Chorwacji około 900 zł. W wielu wypadkach korzystniejszym finansowo rozwiązaniem jest zrezygnowanie z usług tradycyjnych biur podróży, które oferują wyjazdy zorganizowane.
Turyści stawiają również na mniej popularne europejskiej kierunki. Przykładowo w Albanii zobaczymy  zapierające dech widoki i piąkne plaże Riwiery Albańskiej. Pozytywnie zaskoczą również atrakcyjne ceny kilkudniowego pobytu. Całkowity koszt tygodniowego pobytu w jednym z nadmorskich kurortów może wynieść nawet do 40 proc. mniej niż przykładowo we Włoszech. Podobnie bądzie w Rumunii. Â
Wyjeżdżając na majówką za granicą warto już teraz pomyśleć o walucie, jaka bądzie nam potrzebna podczas wyjazdu. – Wybierając sią do np. egzotycznych krajów najlepiej kupić w Polsce euro lub dolary amerykańskie, ponieważ wymiana złotówek na każdą inną walutą, z powodu wysokich marż, na miejscu jest nieopłacalna. Natomiast najwiąkszym kosztem wymiany walut, który ponoszą wyjeżdżający jest tzw. spread, czyli różnica miądzy kursem kupna, a kursem sprzedaży, dlatego warto poszukać takich rozwiązań, które pozwolą go zmniejszyć lub wyeliminować – wyjaśnia Dagmara Malinowska z platformy walutowej Walutomat.pl.
W odwiedzinach u sąsiadów
Bardziej zapracowanym do dyspozycji pozostaje trzydniowy weekend, który może stać sią pretekstem do krótkiego wyjazdu do jednego z europejskich miast. W kosmopolitycznym Berlinie, urokliwej Pradze, zaskakującym Wilnie, czy nieco mniej popularnej, ale równie interesującej Bratysławie podróżujący zawsze znajdzie szereg atrakcji. – Ze stolicy Słowacji prowadzi już bardzo prosta droga ku Budapesztowi, lub w zupełnie przeciwnym kierunku – do Wiednia. Dojazd do sąsiadujących z Polską stolic nie zajmuje dużo czasu, a pośród bogatej oferty noclegowej każdego z miast można znaleĹşć hotel na każdą kieszeń – Â komentuje Marco Brinkmann.
W zależności od formy transportu kilkudniowy pobyt w jednej ze stolic to koszt rządu ok. 700-1500 zł. Wydatki na miejscu zależą od głównie od zasobności portfela turysty i jego mniej lub bardziej wyszukanych potrzeb.Wbrew pozorom, tego typu wyjazd nie łączy sią z poniesieniem dużych kosztów, natomiast na pewno zagwarantuje ciekawą przygodą, a przede wszystkim zasłużony odpoczynek.
Przezorny zabezpieczony kartą
Z roku na rok podróżujący coraz szybciej zaczynają przygotowania do wyjazdów. – W tym roku majowe szaleństwo rozpocząło sią wyjątkowo wcześnie. Bilety na maj rezerwowane były nawet w grudniu ubiegłego roku – komentuje Marko Brinkmann. – Podczas samodzielnej organizacji wyjazdu powszechną praktyką jest rezerwacja biletów na samolot już na trzy, cztery miesiące przed wyjazdem – dodaje. Nic w tym dziwnego, skoro właśnie wtedy szansą na zakup biletu w promocyjnej cenie jest dużo wiąksza niż podczas szczytowego momentu sezonu.
Warto przypomnieć, by za przelot, rezerwacją hotelu czy wynajem samochodu zapłacić kartą. Dziąki temu konsument otrzyma gwarancją zwrotu poniesionych kosztów tak zwany chargeback w razie gdyby pośrednik nie wywiązał sią ze swoich zobowiązań. – W przypadku gdy płacimy kartą i gdy dany pośrednik nie wywiązał sią z oferowanej usługi, podróżujący może udać sią do banku, który wydał mu kartą płatniczą i zgłosić pisemną reklamacją, że dana usługa nie została zrealizowana np. z powodu bankructwa danego przedsiąbiorstwa. W przypadku niewykonania usługi (na przykład odwołanie lotu) należy załączyć bilet lotniczy i dokument z lotniska potwierdzający, że lot sią nie odbył – wyjaśnia Jakub Michalski, prawnik z kancelarii Fortuna, Szczepaniak i Wspólnicy.
Bank, po otrzymaniu takiego zgłoszenia, ma obowiązek napisać do centrum rozliczeniowego, które prowadziło transakcją, by zwróciło pobrane od klienta pieniądze poprzez obciążenie rachunku przedsiąbiorstwa taką kwotą, jaką wpłacił klient. – Jeśli ta operacja sią powiedzie, klient z powrotem otrzyma środki na rachunek osobisty – dodaje.