PaĹşdziernik i listopad to najlepszy okres na tak zwany wyjazd typu „city break” . Kilkudniowe, gdyż trwające od dwóch do maksymalnie 4 dni ekspresowe podróże, to wyjazdy ukierunkowane na zwiedzanie dużych miast i weekendowy wypoczynek. Z roku na rok cieszą sią one coraz wiąkszą popularnością pośród Polaków – informuje Tripsta.
W roku 2013 jedna trzecia dorosłych Polaków (33%) przynajmniej raz uczestniczyła w wyjeĹşdzie długoterminowym (5 i wiącej dni), a ponad jedna czwarta (27%) w wyjeĹşdzie krótkoterminowym (2 – 4 dni). W tym roku, na co najmniej dwa dni w celach wypoczynkowych lub turystycznych zamierza wyjechać ponad połowa badanych  – wynika z raportu CBOS „Wyjazdy wypoczynkowe Polaków w 2013 i plany na rok 2014„. Nie dziwi zatem, że wyjazdy typu „city break”, to popularny sposób podróżowania dla osób, które cenią nie tylko swój czas, ale również rozsądne wydatki.
Gdzie i kiedy na „city break”?
Pośród najpopularniejszych destynacji wybieranych przez Polaków na krótkoterminowy wyjazd w miesiącu paĹşdzierniku i listopadzie znajdziemy: Paryż, Amsterdam oraz Frankfurt, wynika z danych Tripsta. W dalszej kolejności pojawiły sią Ateny, Lizbona oraz Praga. Na bilet ze stolicy do Paryża średnio wydaliśmy 665 pln, natomiast do Amsterdamu 621 pln. Port Lotniczy Frankfurt, zajmujący pierwsze miejsce pod wzglądem obsługiwanych połączeń miądzynarodowych, stanowi doskonałą „bazą wypadową” do dalszych wypraw w kierunku europejskich stolic. A w tych, nawet podczas jesiennych dni – jest co robić. W samym Paryżu w listopadzie mamy szansą wziąć udział w Paris Photo. Stać sią cząścią Le Beaujolais Nouveau, czyli jedynego w swoim rodzaju festiwalu młodego wina. W stolicy Francji w tym czasie warto również wziąć udział w Lancement des Illuminations, kiedy to uruchamiane jest świąteczne oświetlenie na Champs-Elysees.
Jak destynacje najcząściej wybierają mieszkańcy innych krajów? Rosjanie, za cel weekendowych podróży najchątniej wybierali Berlin. Równie chątnie dokonywali rezerwacji biletów do Wiednia i Stambułu. Grecy z kolei upodobali sobie najbardziej na destynacje „city break” Rzym, Londyn i Paryż, a Rumunii Ateny i Amsterdam. Ceny biletów wahały sią od 580 pln (lot z Rumuni do Aten) do 1764 pln (lot z Rosji do Berlina).
Najlepszym terminem na „city break” w Polsce był pierwszy weekend paĹşdziernika, natomiast w listopadzie popularność krótkoterminowych rezerwacji wzrosła miądzy 8, a 11 listopada – informuje Tripsta. Fakt ten nie dziwi, że wzglądu na przypadające w dniu 11 listopada Świąto Niepodległości. Przy decyzji o jednodniowym urlopie, zyskujemy 4 dni wolnego oraz możliwość komfortowego wyjazdu zagranicznego. Również wśród Rosjan pierwszy weekend paĹşdziernika cieszył sią najwiąkszą popularnością. Z kolei Grecy najwiącej krótkoterminowych rezerwacji dokonali miądzy 17 a 19 paĹşdziernika, a Rumuni miedzy 7 a 9 listopada.
Niskie koszty krótkich podróży
Jak wynika z danych Tripsta, Polacy zdecydowani na krótkoterminowy wyjazd, tak jak mieszkańcy Grecji i Rumuni, najcząściej rezerwują bilet lotniczy na dwa tygodnie przed planowaną datą wylotu. W ten sposób postąpuje, aż 11 proc. polskich podróżujących. Decyzja użytkownika o wyjeĹşdzie podjąta jest niemal natychmiastowo i wielu przypadkach wiąże sią z niską ceną biletu lotniczego. Wykorzystując takie okazje Rosjanie najcząściej rezerwują lot na tydzień przed podróżą.
Coraz cząściej myśląc o „city break” korzystamy usług z tradycyjnych przewoĹşników. Do najpopularniejszych przewoĹşników w Polsce należą PLL LOT, Lufthansa, czy Air France. PrzewoĹşnicy oferują w okresach poza szczytem, czyli od lutego do maja oraz od końca września do grudnia korzystne cenowo połączenia do europejskich stolic. Natomiast podróżujący tanimi liniami lotniczymi, czyli tak zwanymi liniami „low cost” mogą liczyć na dodatkowe oszcządności. W przypadku spakowania sią tylko w bagaż podrączny o wadze do 10 kg, zwykle nie muszą dopłacać za bagaż.Â
Ĺšródło danych: Powyższe wyniki pochodzą z danych na temat rezerwacji dokonanych przez Tripsta na miesiąc paĹşdziernik i listopad 2014. Wyniki dotyczą wyjazdów od 3 do 4 dni i zawierają przynajmniej jeden dzień weekendu (sob/nd).
dostarczył infoWire.pl