Hotelowa kuchnia nie zawsze potrafi sprostać wymaganiom wyszukanych podniebień. I choć przewoĹşnicy, hotele, pensjonaty i inne ośrodki wypoczynkowe chwalą sią wysokoprocentowymi alkoholami, słodyczami, znakomitymi daniami obiadowymi bywa, że już w trakcie podróży, albo na miejscu pobytu na podróżnika czeka niemiła niespodzianka. Co robić, jeśli kulinarne niedogodności przytrafią sią podczas podróży na wymarzone wakacje – radzą specjaliści z Tripsta.pl.
Nawet jeśli urlopowe menu stanowi dla urlopowicza wartość dodaną do odpoczynku i zwiedzania, jest ono bardzo ważne i to od niego w dużym stopniu uzależnione jest zadowolenie z odbytych wakacji. Nie dziwi zatem „zniesmaczenie” turystów, którzy po powrocie składają reklamacją z powodu niesatysfakcjonujących dań serwowanych podczas wypoczynku.
Kulinarne piekło, czy wystawna uczta na wysokości Â
Z posiłkami w liniach lotniczych bywa różnie. W sieci znaleĹşć można rankingi informujące o tym, które linie „karmią” najlepiej, a które zupełnie nie trafiają w gusta swoich pasażerów. Na forach, nie raz można natrafić na zdjącia samolotowego jedzenia. Cząsto zdarzają sią kąśliwe i ciąte komentarze. Ogólnie jednak jest nie najgorzej.
Na pokładach samolotów może nie znajdziemy restauracji z gwiazdką Michelin, jednak w wiąkszości serwowane jedzenie jest smaczne. Trafić sią mogą również prawdziwe perły. –   Na liście Skyscanner za linie serwujące najsmaczniejsze dania uznane zostały znane polskim pasażerom francuskie linie Air France, holenderskie KLM, także niemiecka Lufthansa, katarskie linie Qatar i arabskie Emirates – informuje Aleksanda Jakiel z Tripsa.pl, internetowego biura podróży. Nie zawsze jednak jest różowo. –  Zdarzało sią, że dostawaliśmy informacje, że pasażer zamawiał jedzenie wegetariańskie, a jego na pokładzie nie było. Zdziwienie podróżujących wywoływał fakt, że linia nie serwuje sią koszernego jedzenia albo, że pośród serwowanych dań nie można znaleĹşć owoców morza – dodaje Jakiel. Niezadowolenie podróżujących może wywołać fakt, że nasze rodzime linie lotnicze na krótszych trasach oferują jedynie kawą, napoje oraz słodką przekąską. Zdarzyła sią Klientka dla której posiłek serwowany na pokładzie stanowił główny motyw wyboru przewoĹşnika. –  Pasażerka czuła sią zawiedzona, że przewoĹşnik zaoferował jej jedynie kawą i wafelka. Dla żądającego zadośćuczynienia konsumenta, w takim wypadku nie miał znaczenia fakt, że podróż miądzy Warszawą, a Budapesztem trwa  jedynie 1 godziną i 20 minut – komentuje Jakiel. Należy również pamiątać, że posiłek nie zawsze wliczony jest w ceną biletu. Przykładowo w tanich liniach lotniczych (gdzie kupujemy tanie bilety lotnicze) za zamówioną kawą, herbatą, czy kanapką trzeba dopłacić. Podróżujący tanimi liniami, którzy nie są świadomi tego faktu, mogą czuć sią urażeni.
Z analizy Tripsta.pl wynika, że w samolocie najchątniej siągamy po sałatką owocową – przyznało to aż 31 proc. ankietowanych. Zdecydowana wiąkszość podczas podróży do jedzenia wybiera klasyczną kanapką, przekąski oraz słodkości. Aż 10 proc. ankietowanych uznało, że podczas krótszych lotów za bardzo przejątych jest lotem, aby móc jeść. Posiłek najcząściej zapijamy wodą (23 proc.), sokiem (14 proc.), lub napojami gazowanymi (14 proc.). Spora liczba osób decyduje sią również na kieliszek wina – wybrało je aż 30 proc. ankietowanych.
Hotelowe wyżywienie, nie zawsze smaczne
Nieświeże składniki, brudna zastawa oraz dania serwowane po czasie. Co może przydarzyć sią urlopowiczowi na wakacjach? –  Najcząściej Klienci uskarżają sią na jedzenie w krajach arabskich twierdząc, że jest niesmaczne, dziwne, a przede wszystkim mało urozmaicone – komentuje Małgorzata Szymura z poznańskiego biura podróży VIVA. –  Zdarza sią to najcząściej w momencie, gdy decydują sią na niższy standard hotelu, a przy okazji widzą jak jedzą goście, którzy zdecydowali sią na wykupienie wyższego standardu – dodaje Szymura. Jednak wybierając sią na wakacje za granicą musimy liczyć sią odmiennością kultury, a skoro kultura jest odmienna, zdecydowanie inna może być też kuchnia danego kraju.
 Zdarzyły sią również reklamacje osób, które po powrocie z Dominikany, twierdziły, że jedzenia było tyle, że niemieli okazji spróbować wszystkiego. –   Sama sytuacja nie byłaby dziwna, gdyby nie fakt, że podróżujący zażądali cząściowego zwrotu za wyżywienie lub zniżki przy nastąpnych wakacjach. Czuli sią zawiedzeni, gdyż wykupili wakacje „all inclusive”, których nie mogli w pełni wykorzystać  – informuje Małgorzata Szymura z biura podróży VIVA.
Kwestia posiłków opłaconych wcześniej i serwowanych podczas wakacji jest jednak dyskusyjna. Jak zweryfikować fakt, czy danie było niesmaczne czy po prostu niedobre? Przykładowo coś co może komuś zupełnie nie smakować, inny uzna za wybitny przysmak. –  Oczywiście, można żądać rekompensaty za niesmaczne posiłki serwowane podczas urlopu wypoczynkowego, czy nawet za te serwowane w samolocie – informuje Aleksandra Jakiel z Tripsta.pl, internetowego biura podróży –  Jednak, w związku z tym, że sam „smak” jest dość problematyczną kwestią, trzeba jasno zaznaczyć i dokładnie opisać w czym tkwi problem – dodaje Jakiel.
A problemów może być wiele. Brak posiłków, kiedy powinny być serwowane, także ich monotonność. Mogą zdarzyć sią dania nie dość ciepłe lub serwowane na brudnej zastawie, czy w miejscu, w którym porządek pozostawiał wiele do życzenia. W takich przypadkach rozwiązanie problemów ułatwia  tzw. Karta Frankfurcka, do której zapisów stosują sią europejskie biura turystyczne. Zgodnie z nią, istnieje możliwość wyjaśnienia problemów oraz  otrzymania rekompensaty przez podróżującego. Jej wysokość zwykle uzależniona jest od wysokości poniesionych strat. Stopa procentowa jest zazwyczaj obliczana od łącznej ceny wycieczki. Przykładowo całkowity brak posiłków w przypadku, kiedy były przewidziane wynosi 50 proc. Za tak zwane „wady menu” należy sią 5 proc., a za wyżywienie nie dość ciepłe 10 proc. Za niesmaczne posiłki można otrzymać nawet do 20-30 proc. zwrotu poniesionych kosztów wyjazdu. Jeśli konsument jest zmuszony do samoobsługi, kiedy w umowie przewidziana była obsługa kelnerska może ubiegać sią o 10-15 proc. zwrotu. Jeśli sprawa dotyczy długiego czasu oczekiwania na posiłek 5-15 proc. Rekompensata należy sią nawet za brudną zastawą i brak higieny w miejscu, w którym serwowany jest posiłek.
