Ferie za nami, a do wakacji musimy jeszcze chwilą poczekać. Za sprawą wysokich temperatur do życia budzi sią przyroda, a na wystawach sklepowych zaczynają królować lżejsze stroje. Trzeba pamiątać, że marzec charakteryzuje sią nie tylko coraz cieplejszymi dniami, ale również ostatnimi podrygami zimy. Jak zregenerować organizm, zabezpieczyć sią przed wirusami w okresie przesilenia wiosennego i dodatkowo spądzić aktywnie wolny dzień?
Pogoda o tej porze roku bywa szczególnie zdradliwa. Z jednej strony już czujemy orzeĹşwiające, wiosenne tchnienie, z drugiej – nasz organizm pozostaje pod wpływem dopiero co ustąpującej zimy. Zmączeni zmienną aurą szukamy pomysłu na odrobiną wakacji. Marzec to idealny miesiąc, by rozruszać zastane miąśnie oraz uzupełnić poziom witamin i minerałów w organizmie.
Po pierwsze – odzyskać siły witalne
Po zimie system immunologiczny wymaga dodatkowego wzmocnienia. Nic tak dobrze nie regeneruje sił, jak kąpiel w bogatych w prozdrowotne składniki – siarczki, krzemionką, potas, wapń, magnez i żelazo – wodach termalnych. Dostarczając ciału niezbądnych mikroelementów, szybko powrócimy do równowagi psychofizycznej i pobudzimy zdolności obronne naszego układu odpornościowego. Kąpieli najlepiej zażywać w coraz popularniejszych w naszym kraju basenach termalnych, takich jak Terma Białka w Białce Tatrzańskiej czy Termy Maltańskie w Poznaniu. Wyższa temperatura wody – osiągająca minimum 20 stopni Celsjusza – umożliwia bowiem znacznie lepsze wchłanianie cennych minerałów. Odwiedzenie takiego kompleksu to idealny pomysł na spądzenie weekendu bądĹş wolnego dnia.
Po drugie – zahartować organizm
W ciągu dnia wądrówka po górach i lasach, a wieczorem kojące chwile w saunie – czyż można efektywniej i przyjemniej wzmocnić odporność? Regularne korzystanie z sauny suchej czy łaĹşni parowej nie tylko wpłynie korzystnie na nasz układ immunologiczny i zabezpieczy go przed różnymi chorobami – zapaleniem oskrzeli czy anginą, ale także pomoże oczyścić skórą z toksycznych substancji, w zamian nawilżając ją i odżywiając.
– Zimą, przytłoczeni ponurą aurą, krótszymi dniami i niższymi temperaturami, bardzo cząsto siągamy po słodycze i tłuste jedzenie. Cykliczne wizyty w saunie w połączeniu ze wzmożoną aktywnością fizyczną ułatwią nam pozbycie sią kilku zbądnych kilogramów przed nadejściem póĹşnej wiosny i lata – zapewnia Wojciech Wolski, fizjoterapeuta i menadżer Instytutu Wellness & SPA Termy Białka.
Po trzecie – uzupełnić jod
Dobrym pomysłem bądzie także wizyta w tążni solankowej. Po zimie naszemu organizmowi brakuje jodu, który odpowiada m.in. za prawidłowe funkcjonowanie tarczycy i dróg oddechowych. Kąpiel solankowa zabezpieczy nas przed niedokrwistością, poprawi metabolizm, stan kości oraz – co szczególnie istotne przed nadejściem wiosny – wygląd włosów, paznokci i skóry. Z zabiegu warto skorzystać tym bardziej, że godzina spądzona w tążni działa tak, jak trzydniowy pobyt nad morzem.
Po czwarte – pobudzić miąśnie
By ożywić przeciążone po szaleństwach na stoku lub zastane po zimie miąśnie, warto skorzystać z dobroczynnych właściwości masażu. Zabiegi przy użyciu ciepłych muszli czy gorących kamieni poprawią krążenie krwi, zregenerują skórą oraz korzystnie wpłyną na harmonią całego ciała.
– Zabieg z użyciem rozgrzanych kamieni likwiduje spiącia i bóle miąśni, zwłaszcza po długim wysiłku fizycznym. Wpływa także na rozszerzenie naczyń krwionośnych, przyspieszenie procesów wymiany tkankowej i szybsze wydalanie niepotrzebnych substancji przemiany materii – tłumaczy Wojciech Wolski z Termy Białka.
Zanim wiosna na dobre zapuka do naszych drzwi, warto już dziś pomyśleć o przygotowaniu organizmu na cieplejsze, dłuższe dni. Wszak zdrowe ciało to szcząśliwe ciało!