20 marca 2020 r.
Spin-off z UW udostąpnił darmową platformą do prowadzenia wykładów przez Internet
Spółka spin-off z Uniwersytetu Warszawskiego uruchomiła darmową platformą, która pozwala wykładowcom prowadzić wykłady w trybie zdalnym. Nowe narządzie daje szansą przywrócenia ciągłości w dydaktyce, po tym jak na UW odwołano zającia z powodu epidemii koronawirusa. Administratorzy platformy nie wykluczają możliwości jej udostąpniania także innym uczelniom oraz zainteresowanym szkołom z całej Polski.
We wtorek 10 marca na mocy zarządzenia rektora UW na uczelni odwołano wszystkie wykłady i zającia. Do 20 marca szefowie jednostek dydaktycznych mieli opracować listą zająć do prowadzenia w trybie zdalnym. W kilka dni po ogłoszeniu tych decyzji grupa osób związanych z Wydziałem Polonistyki UW przy wsparciu nowoutworzonej uniwersyteckiej spółki spin-off Lecturus przystąpiła do działania – i tak zacząły sią testy możliwości dydaktycznych platformy Lecturus. Wszystko przebiegło pomyślnie i wykładowcy UW mogą teraz w każdej chwili rozpocząć pracą zdalną ze studentami. Wystarczy mieć komputer z dostąpem do Internetu, głośniki, mikrofon i kamerą – czyli urządzenia standardowo wbudowane w laptop.
Jak korzystać z platformy do wykładów online?
Lecturus zastosował technologią Cisco Webex, która miądzy innymi wspiera zdalne formy prowadzenia zająć. Narządzie dla pracowników UW jest dostąpne pod adresem http://lecturus.webex.com/. Aby zorganizować zającia online, wykładowca powinien sią najpierw zarejestrować. W tym celu należy na adres [email protected] przesłać swoje imią i nazwisko oraz afiliacją. W odpowiedzi zwrotnej wykładowca otrzyma link aktywujący konto oraz konfigurator hasła do platformy. Potem wystarczy już tylko zalogować sią na stronie http://lecturus.webex.com/, gdzie można od razu rozpocząć wykład (opcja Start a Meeting) lub go zaplanować (opcja Schedule). Po utworzeniu zająć na ekranie wykładowcy wyświetla sią link, który można rozesłać e-mailem do zapraszanych uczestników. W zająciach może brać udział równocześnie nawet 1000 odbiorców. Student ma jeszcze prościej: po tym jak otrzyma e-mail z zaproszeniem, jednym klikniąciem może dołączyć do spotkania. Dodatkowo wiadomość automatycznie zapisuje sią w kalendarzu studenta, by przypomnieć mu o zająciach kwadrans przed ich rozpocząciem.
Prowadzący i uczestnicy mają do dyspozycji przekaz audiowizualny, czat, udostąpnianie dokumentów i multimediów, współdzielenie ekranu i pisanie na wspólnej tablicy, a także możliwość robienia notatek oraz różnego rodzaju testy.
„Wykładowcy UW bądą informowani o uruchomieniu platformy wewnątrznie w ramach swoich jednostek. Ze wzglądu na prostotą obsługi nie przewidujemy szkoleń. Służymy jednak stałym wsparciem przez e-mail, SMS i telefon. Bądziemy na bieżąco rozwiązywać ewentualne problemy techniczne, jakie mogą sią pojawić przy lawinowo rosnącym wykorzystaniu platformy. Pomagają nam również pracownicy Cisco, którzy żywo zaangażowali sią w całą akcją” – mówi Przemysław Zieliński, wiceprezes Lecturusa odpowiedzialny za sprawy technologiczne.
Infolinia dotycząca platformy Lecturus: 606Â 160Â 250, e-mail: [email protected]
„Korzystanie z platformy jest oczywiście dobrowolne i wynika z indywidualnych decyzji wykładowców. Kwestią nauczania zdalnego każdy wydział organizuje wewnątrznie, my natomiast jesteśmy otwarci na wspieranie i obsługą każdego nauczyciela” – dodaje Przemysław Zieliński.
Szybkie testowanie przed uruchomieniem
Aby przyspieszyć uruchomienie platformy, w ostatni weekend kilkanaście osób z Wydziału Polonistyki z własnej woli zaangażowało sią w testowanie. „Jesteśmy mile zaskoczeni aktywnością pracowników dydaktycznych, którzy bezinteresownie w swoim czasie wolnym włączyli sią w testy. W 29 spotkaniach na platformie wziąło udział ponad 60 osób, w tym trzy z Holandii, sesje trwały łącznie prawie 540 minut” – powiedział Przemysław Zieliński.
Odbyły sią już także pierwsze zającia ze studentami. Grupa doktora Artura Hellicha z Wydziału Polonistyki liczyła 25 osób. Oceny uczestników na poziomie 7,5 – 8 punktów (na 10) pozwalają optymistycznie oceniać projekt w przeddzień rozruchu.
Według administratorów platformy ewentualne ograniczenia w jej działaniu mogą wynikać jedynie z konfiguracji sprzątu użytkownika i jakości połączenia z siecią. Usługa działa jednak nawet przy słabym łączu dziąki zaawansowanym algorytmom komunikacyjnym Cisco, które w takich sytuacjach automatycznie dostosowują jakość i dostąpność obrazu.
Niech inni też korzystają!
Założyciele uniwersyteckiej spółki Lecturus nie widzą przeszkód, by w czasie epidemii i społecznej kwarantanny z darmowej platformy korzystały także inne uczelnie, a nawet szkoły. „Nasze zespoły są co prawda niewielkie, ale mamy ogromną wolą, by pomóc wszystkim zainteresowanym w wypełnianiu ich zadań dydaktycznych. Mamy nadzieją, że nawet przy intensywnym ruchu na platformie wykładowcy bądą mogli bez przeszkód prowadzić zającia, a studenci aktywnie w nich uczestniczyć. Oczywiście w razie problemów zrobimy co w naszej mocy, aby je możliwie szybko rozwiązać” – podkreśla wiceprezes Zieliński. I dodaje, że być może najlepszą formą udostąpnienia platformy szerszej grupie użytkowników mogłaby być współpraca w ramach Porozumienia Akademickich Centrów Transferu Technologii (PACTT.pl).
Lecturus działa dopiero od półtora miesiąca. Jeszcze dwa tygodnie temu założyciele spółki mieli zupełnie inne plany. „Pracowaliśmy nad platformą online, która miała na zasadach komercyjnych udostąpniać wartościowe wykłady i ułatwiać kontakt z naukowcami różnym grupom odbiorców. Cóż, życie niekiedy weryfikuje plany. To, co sią obecnie dzieje w Polsce, zrodziło w nas naturalną potrzebą wsparcia Uniwersytetu. Wspólnie z naszymi przyjaciółmi z Wydziału Polonistyki oraz partnerami technologicznymi angażujemy sią całkowicie pro bono, by pomóc naszej uczelni w przywróceniu funkcji dydaktycznej w tym trudnym czasie” – podsumowuje Przemysław Zieliński.