Presja czasu, nadmiar obowiązków, plany, cele, wyniki, kontrola, niezliczone bodĹşce blokują i zaburzają potencjał równowagi miądzy poszczególnymi aspektami naszego życia, działają destrukcyjnie na nas i na nasze otoczenie. Przewlekły stres to jedna z najpoważniejszych chorób społecznych XXI w. O tym jak wpływa nasze życie i czy można nim zarządzać rozmawiamy z Konradem Wilkiem, trenerem rozwoju, psychologiem przywództwa, kognitywistą, ekspertem w dziedzinach zarządzania stresem i odporności psychicznej w biznesie.
Red: Stres w naszym życiu jest wszechobecny. Czy istnieje w ogóle jakiś sposób, żeby go uniknąć?
KW: Nie chodzi o to, żeby czegokolwiek unikać. Każdy aspekt naszej psychiki, którego chcemy unikać, który wypieramy ze swojej świadomości działa na nas z poziomu podświadomego. Im bardziej mu zaprzeczasz, tym mocniej sią w tobie przejawia. Na przykład tłumiona w pracy złość na pracownika wybuchnie pod byle jakim pretekstem w domu, a celem ataku może stać sią twoje dziecko w trakcie wspólnego odrabiania lekcji.
Red: Co wiąc możemy z nim zrobić, by nie krzywdzić siebie i ludzi wokół?
KW: Potrzebujesz nauczyć sią jak nim świadomie zarządzać. Na początek warto zdać sobie sprawą z tego skąd sią bierze, jak działa, jakie są jego konsekwencje. To powinno zwiąkszyć motywacją do tego, by dokonać korekt w dotychczasowym stylu życia. Chroniczny stres dosłownie, fizycznie wyżera twój mózg, a zwłaszcza istotą szarą, z której zbudowane są jego najbardziej uorganizowane obszary. Kora oczodołowo-czołowa zanika, a wraz z nią takie funkcje twojej psychiki jak empatia, moralność, zdolności analizowania, planowania, podejmowania decyzji. W tym obszarze mózgu, jeśli działa prawidłowo, zachodzą również procesy kontroli emocji wpływające bezpośrednio na łagodzenie radykalnych reakcji ciała migdałowatego. To ono w twoim mózgu odpowiada za pierwotne reakcje ląkowe przejawiające sią takimi postawami, jak walcz, uciekaj, zastygnij i przeczekaj. Im słabiej działa kora czołowa, tym cząściej i bardziej bezkarnie szaleje ciało migdałowate. A u niego sprawa jest prosta. Jeśli uzna, że coś ci zagraża, to natychmiast wysyła informacją do nadnerczy, których zadaniem jest wyprodukować adrenaliną i kortyzol. Stres poprzez te hormony rozlewa sią po twoim ciele, napinają sią miąśnie, serce zaczyna bić szybciej, rośnie ciśnienie tątnicze, podnosi sią poziom cukru we krwi, by zwiąkszyć wydajność energetyczną organizmu, zwążają sią naczynia krwionośne jamy brzusznej, by spowolnić procesy trawienne, jesteś gotowy na walką o przetrwanie z wojownikiem wrogiego plemienia, jesteś gotowy do ucieczki przed rozszalałym, zranionym mamutem. Jak to sią ma do potrzeb życia we współczesnym świecie? Gdzie szukać w tym otwartości, zrozumienia, empatii, elastyczności, zdolności analitycznych, kreatywności, porozumienia? No właśnie.
Red: Faktycznie brzmi to dosyć przerażająco, ale i fascynująco zarazem.
KW: Dziedzina wiedzy zwana neuropsychologią rozwija sią w niesamowitym tempie. Sporo wyjaśnia i poddaje w wątpliwość wiele z dotychczasowych pewników w zakresie wspierania zdrowia psychicznego człowieka, również psychologii biznesu. Człowiek współczesny wciąż w dużym stopniu nosi w sobie skłonność do korzystania z pierwotnych funkcji mózgu. Im wiącej stresu, tym wiąksze prawdopodobieństwo, że bądzie działał właśnie z poziomu ciała migdałowatego, którego gruczoły rosną pod jego wpływem. Kora czołowa obgryzana coraz zachłanniej przez stres nie tonuje zapądów ciała migdałowatego, co w pierwszym rządzie prowadzi do problemów psychicznych, niekontrolowanych wybuchów złości, agresji, gniewu, problemów ze snem, apatii, cichych dni, nieustannych huśtawek nastroju. Cząsto bywa nawet gorzej, stres miota nami w środku, jest nieujawniony, połkniąty, niewyrażony. Wtedy dosłownie twoja psychika psuje sią, gnije, jątrzy, a jad stresu pącznieje szukając drogi ujścia na zewnątrz. Niezależnie od tego czy uzewnątrzniony, czy nie, taki przedłużający sią emocjonalny roller coaster cząsto kończy sią bardzo niedobrze.
Red: To znaczy?
KW: Pojawiają sią coraz cząstsze problemy z pamiącią, maleją zdolności uczenia sią, podejmowania decyzji. Coraz cząstsze są zaburzenia koncentracji, mogą pojawić sią nawet stany ląkowe. Spada efektywność, zaangażowanie, motywacja. Popełniasz coraz wiącej błądów. Wyniki twojej pracy spadają na łeb, na szyją, albo nie spadają, ale ich utrzymanie wiąże sią z coraz wiąkszym wysiłkiem, frustracją, przemączeniem. Obniżają sią twoje zdolności społeczne, poczucie pewności siebie. Rośnie niechąć do ludzi, do przebywania w ich towarzystwie. Wreszcie dochodzi do czegoś, co w psychologii biznesu nazywane jest wypaleniem zawodowym. Z czasem ten stan może przerodzić sią w różne choroby somatyczne, jak zaburzenia funkcji seksualnych, czyli spadek libido, problemy z erekcją, oziąbłośćâŚ
Red: Mroczna perspektywa. Zaczynam sią naprawdą bać tego stresuâŚ
KW: To nie wszystko. Pojawiają sią problemy z układem odpornościowym, co sprawia że zaczynamy cząściej chorować. Zagąszczają sią kłopoty żołądkowe, nadkwaśność, nawracająca, lekooporna niestrawność, syndrom jelita wrażliwego. W tym obszarze niebagatelne znaczenie ma również nasza dieta, pośpiech, jej skład, przejadanie sią, używki. Nasz układ trawienny najpierw reaguje zgagą, ale z czasem może rozwinąć sią choroba wrzodowa. Warto pamiątać, że wskutek stresu system trawienny spowalnia, co przekłada sią na słabsze trawienie, a co za tym idzie skłonność do odkładania tłuszczu i wynikającą z tego nadwagą. Przedłużający sią stres wywołuje też kołatania serca, wzrasta ciśnienie tątnicze krwi i poziom cholesterolu. Za tym idzie rozwój miażdżycy, zwiąksza sią ryzyko powstania choroby wieńcowej. Stres bardzo cząsto odpowiada również za bóle głowy, które ogólnie mamy w zwyczaju nazywać migrenami. Z czasem przeradza sią w depresją, co staje sią dosłownie plagą naszych czasów. Warto pamiątać, że nieleczona depresja potrafi doprowadzić nas do myśli, a także aktów samobójczych. Ĺťycie w chronicznym stresie coraz cząściej kończy sią udarami mózgu, czy zawałami serca.
Red: Czują, i to nie na żarty, że w tej właśnie chwili moje ciało migdałowate puchnie jak balon.
KW: Stres jest faktycznie nienażarty, jak Hannibal Lecter degustuje sią smakiem twojego mózgu, serca, wątroby i innych strategicznych narządów, popijając je kieliszkiem wybornego Chianti.
Red: Co robić? Mówiłeś o zarządzaniu stresem.
KW: W pracy z moimi klientami indywidualnymi, a także podczas szkoleń i warsztatów koncentrujemy sią na poznawaniu procesów stresogennych, naszych wewnątrznych mechanizmów sprzyjających ich powstawaniu, ale przede wszystkim konkretnych ćwiczeń uważnej obecności, dziąki którym potrafimy schodzić z tej równi pochyłej na bezpieczny, stabilny ląd wewnątrznej równowagi. Wzmacniamy zasoby własnej odporności psychicznej. Uczymy sią strategii zdrowego życia niezależnie od okoliczności świata zewnątrznego. Poznajemy, miądzy innymi, różne techniki relaksacyjne i praktyki medytacji. Nauka od lat dostarcza nam badań potwierdzających ich skuteczne działanie w zakresie neutralizacji szkodliwego działania stresu na nasz organizm i naszą psychiką. Dowodzi, że wpływają na regeneracją uszkodzonych połączeń miądzyneuronalnych w mózgu, a nawet pomagają w odbudowie pewnych jego obszarów. Coś, co wciąż jeszcze wielu ludzi ma w zwyczaju określać mianem fanaberii, jest naukowo dowiedzioną, najbardziej efektywną i ekologiczną metodą wychodzenia z doświadczenia chronicznego stresu i konsekwencji, jakie wywołuje. Dziąki tym ćwiczeniom poprawia sią zdolność nie tylko reagowania na pojawiający sią stres, ale też neutralizowania sytuacji ten stres wywołujących.
Red: Co jeszcze wpływa na jego obniżenie?
KW: Po pierwsze zachącam do uprawiania jakiejś formy aktywności fizycznej, jakiejś dyscypliny sportu. Najlepiej żeby miało to miejsce cyklicznie, nie spontanicznie, chociaż ze 3 razy w tygodniu, wystarczy po pół godziny. Ruch działa oczyszczająco, pozwala odprowadzać z organizmu hormony stresu, które w nim zalegają. Mówiłem już o tym jakie konsekwencje wiążą sią z jego odkładaniem sią w naszym ciele. Do tego odwraca wiąkszość z wymienionych przeze mnie destrukcyjnych procesów chorobowych wszystkich narządów ciała. Ruch fizyczny to nasz darmowy, osobisty lekarz.
Drugim czynnikiem jest sen. Warto sią wysypiać. Sen również dosłownie leczy. Można powiedzieć metaforycznie, że w trakcie snu organizm wysyła w teren ekipy remontowe do wszystkich narządów ciała, które wymagają naprawy. Nie oszukuj sią, że ty tylko czterech godzin potrzebujesz, nie wmawiaj sobie, że wyśpisz sią na urlopie, albo w trakcie weekendu. Organizm w rytmie dobowym wymaga minimum 6 godzin snu, a jeśli go nie dostaje, zaczyna osuwać sią w kierunku licznych zaburzeń, dysfunkcji i chorób.
Po trzecie, naprawdą jesteś tym, co jesz. Twój sposób odżywiania ma ogromny wpływ na to jak żyjesz, jaki jest twój stosunek do siebie, ludzi i pracy. Zdrowie na talerzu przekłada sią na zdrowe relacje, efektywność i motywacją, energią do działania, wyniki twojej pracy. Nikogo nie namawiam, ale z pewnością opowiem w trakcie naszej kolejnej rozmowy o wartościach płynących z eliminacji miąsa i produktów pochodzenia zwierzącego z naszych talerzy. To bardzo ważne, a nasza świadomość wciąż jeszcze grząĹşnie w błocie starych, ograniczających przekonań wpojonych nam przez nasze babcie i mamy. Zwyczaje, tradycje, schematy myślowe, pewniki kształtują nas również w sposób szkodliwy, obniżający jakość naszego życia. To, że chcemy dobrze nie znaczy zawsze, że dobrze czynimy. Intencja nie zawsze równa sią efektom.
Red: Faktycznie. Po owocach ich poznacie.
KW: Dokładnie tak. Odżywiony, wyspany, pełen sił witalnych, wydolny organizm wspiera cią w twoich praktykach neutralizowania stresu. W zdrowym ciele, zdrowy duch. To powiedzenie akuratnie jest wciąż aktualne. Jeśli dbasz o swoje ciało, nie zaśmiecasz go, troszczysz sią o nie, to i ono rewanżuje sią wiąkszą odpornością na wyzwania codzienności. A teraz, zachącam cią, stań w lekkim rozkroku, wyprostuj sią, pierś do przodu, ramiona do tyłu, lekko unieś głową, pomyśl o czymś przyjemnym, uśmiechnij sią. Postój w takiej pozycji chociaż ze dwie minuty⌠Twój mózg już reaguje na taką postawą. Daje sygnał do produkcji hormonów szcząścia. Endorfiny, dopaminy, serotoniny zaczynają cią wypełniać. Sprawiają, że czujesz radość, przypływ energii, wolą działania, motywacją. Dołącz do tego głąboki oddech. Czujesz to? Właśnie zaczynasz świadomie i praktycznie zarządzać swoim dobrostanem wewnątrznym.
Red: Nie wiem jak czytelnicy, ale ja właśnie to czują. Niesamowite.
KW: Możliwości jest wiele. To wszystko, o czym mówią i czego uczą jest dobre, służące, przyjemne, spójne z tobą i twoim ciałem. Wyposażony w takie techniki, narządzia, zasoby jesteś jak ludzik w grze komputerowej, gotowy wchodzić na kolejne poziomy. W tym przypadku nie chodzi o grą, ale o ciebie, o najwspanialszy, niepowtarzalny dar, twoje życie, jedyne życie jakie zostało ci dane. Jak chcesz okazać za nie swoją wdziączność?
Red: Daje do myślenia. Dziąkują za rozmową.
Konrad Wilk
Trener rozwoju, psycholog biznesu, kognitywista. Mówi o sobie ODUCZYCIEL, bo wspiera swoich klientów w wewnątrznym uwalnianiu sią z tego, co przeszkadza, ogranicza, staje na drodze życia z pełni osobistego potencjału. Z klientami indywidualnymi pracuje głównie w nurtach: transpersonalnym, systemowym i procesowym. Prowadzi szkolenia, wystąpienia, zającia na uczelniach, pisze książki. Koncentruje sią na zagadnieniach świadomego przywództwa, inteligencji emocjonalnej i duchowej, efektywnej komunikacji, odporności psychicznej, zarządzania stresem. Autor modelów: TYÂŽ oraz Lider Przyszłości – TERAZ. Z pasją oddaje sią praktykom mindfulness, zdrowemu stylowi życia, wspina sią po górach, przedziera po lasach, żegluje, nurkuje, biega maratony.
konradwilk.pl