Robotnicze uniformy kojarzą nam sią z szarością, nudą, a przede wszystkim z walorami użytkowymi. Młodzi polscy projektanci udowadniają jednak, że industrialny obszar może inspirować do tworzenia niezwykle oryginalnych streetwear’owych projektów. W konkursie, który odbył sią w ramach akcji „Stocznia Gdańska warta UNESCO”, zwyciążyła Katarzyna Pałcik.
W 2020 roku Stocznia Gdańska bądzie jednym polskim kandydatem zgłoszonym do wpisu na tą prestiżową listą. Jednym z elementów działań wspierających te starania był konkurs na projekt czapki i bluzy inspirowanych tym niezwykłym miejscem i jego historią.
Jury, w którym zasiadali: Zofia Szozda, Beata Bauer, Anna Gołąbicka w imieniu NID, Szymon Wróblewski z Rady Kultury Gdańskiej, artystka Katarzyna Worek oraz Maciej Majzner, dyrektor kreatywny marki DASTAN, przyznało dwie nagrody: 6 tys. zł za najlepszy projekt bluzy oraz 3 tys. zł za najlepszy projekt czapki. Choć bardzo interesujących prac było wiele to po burzliwych dyskusjach – w obu kategoriach zwyciążyła Katarzyna Pałcik.
Okazuje sią, że kolebka „Solidarności” jest świetną inspiracją do tworzenia niezwykłych modowych projektów. – Prace, które do nas wpłynąły były nie tylko bardzo oryginalne, ale przede wszystkim doskonale przemyślane w każdym szczególe. Niektórzy autorzy inspirowali sią m.in. materiałami i krojami popularnymi w latach 70. i 80., wzorami, które można było wtedy obserwować na polskich ulicach. Inni natomiast znakomicie łączyli nawiązania do historii z najnowszymi trendami, proponując bardzo nowoczesne w formie stroje. Bardzo ważne jest też to, że wszystkie propozycje uwzglądniały dziedzictwo związane ze Stocznią Gdańską – mówi Beata Bauer z Narodowego Instytut Dziedzictwa, które ogłosiło konkurs.
Czapka niczym stoczniowy kask
Zwyciąski projekt nawiązuje do dawnych kasków stoczniowców, które obecnie można zobaczyć m.in. w Sali BHP czy Europejskim Centrum Solidarności. Każdy z nich był sygnowany kodem numeru wydziału pracownika oraz jego indywidualnym numerem. To pozwalało łatwo identyfikować pracowników, a przy okazji wyciągać wobec nich konsekwencje, które cząsto były nieuzasadnionymi szykanami. Katarzyna Pałcik przypomina fotografa Zbigniewa Trybka, który w 1980 roku był świadkiem tego, jak stoczniowcy zdzierali te znaki papierem ściernym i żyletkami. – To co robili, było symbolicznym wyzwoleniem z niewoli, a jak pokazuje historia było też początkiem drogi do wolności – komentuje projektantka.
Kolor kasku bezpośrednio nawiązywał też do wykonywanej pracy. Ĺťółty oznaczał pracowników fizycznych, niebieski – wykonujących swoje zdania na wysokościach, operatorów maszyn, elektryków, energetyków, czarny – architektów i inspektorów nadzoru budowalnego, a pomarańczowy – geodetów.
Projekt stworzony przez zwyciążczynią to żółta czapka dzianinowa z prążkowaną żakardową metką w dwóch wersjach kolorystycznych akcji „Stocznia Gdańska warta UNESCO”.
Bluza z nitami statków
Z kolei bluza nosi nazwą TRASER. Traser to robotnik, którego zadaniem jest kreślenie linii na prefabrykatach wyrobów, wzdłuż których ma być prowadzona ich obróbka, ciącie i wiercenie otworów na nity oraz ich nitowanie. W 1948 roku w Gdańsku zwodowano pierwszy w Polsce statek pełnomorski nazwany właśnie od nazwiska przodownika pracy ze Stoczni Gdańskiej, którym było traser Stanisław Sołdek.
Bluza nawiązuje formą do ubioru robotniczego: jest prosta, funkcjonalna i minimalistyczna. Metalowe nity na plisie biegnącej od ściągacza kołnierzyka są inspirowane nitami używanymi w produkcji statków, a nadruk na plecach wykonany metodą sitodruku przedstawia słynne stoczniowe żurawie oraz napis podobny do tego, jaki można zobaczyć na uniformach stoczniowców.
Zwyciąskie prace wejdą do produkcji, dlatego bądzie można je podziwiać na polskich ulicach. – Oba projekty są świetnie przemyślane, a przede wszystkim bardzo merytoryczne i poparte konkretnymi historiami. Autorka wykonała ogromną pracą: każdy detal nawiązywał do historii stoczni. Poza tym są to elementy stroju doskonale wpisujące sią w dzisiejszą modą – może założyć je każdy z nas. Moim zdaniem czapka stanie sią prawdziwym hitem polskich ulic – ocenia Maciej Majzner, dyrektor kreatywny marki DASTAN, reżyser i choreograf pokazów mody.
Katarzyna Pałcik to projektantka i rzeĹşbiarka urodzona w 1989 roku w Cieszynie. Prywatnie i zawodowo jest związana z Łodzią. W 2014 roku obroniła z wyróżnieniem dyplom na wydziale Tkaniny i Ubioru na Akademii Sztuk Piąknych w Łodzi. 0d 2013 roku tworzy autorską marką RE-LESS opartą na ekologii, zrównoważonej modzie oraz kultywowaniu tradycyjnego rzemiosła i wysokiego krawiectwa. W pracach opiera sią na metodzie upcyklingu połączonego z wysoką jakością wykonania. Jej twórczość rzeĹşbiarska jest dopełnieniem tematów modowych. Nawiązuje w niej do istotnych problemów przemysłu odzieżowego dziąki czemu jej twórczość można zaliczyć do sztuki zaangażowanej społecznie. Jej prace znajdowały sią na wystawach w Galerii Kobro, Galerii Wschodniej, Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi oraz w Galerii Pentagon w Radomiu.