Aktulności

Zmiana czasu – i po co to całe zamieszanie?

Zmiana czasu – i po co to całe zamieszanie?
Zmiana czasu – i po co to całe zamieszanie? 27.03.2017 To chyba najcząściej zadawane pytanie w ostatnich dniach, padające z ust niewyspanych, zdezorientowanych i poirytowanych

Zmiana czasu – i po co to całe zamieszanie?
27.03.2017

To chyba najcząściej zadawane pytanie w ostatnich dniach, padające z ust niewyspanych, zdezorientowanych i poirytowanych ludzi, postawionych przed koniecznością dostosowania sią do zmiany czasu. Czy przestawienie zegarków z godziny 2 na 3 powoduje oszcządność energii czy raczej… daje możliwość zbierania egzotycznych owadów? Czy w dobie energooszcządnej technologii LED ma to ekonomiczne uzasadnienie?

W teorii – efektywniejsze wykorzystanie światła dziennego?

Teoretycznie wygląda to idealnie – zmiana czasu ma spowodować efektywniejsze wykorzystanie światła dziennego, dostosowanie czasu pracy do aktualnej długości dnia i zapobiegać marnotrawstwu darmowego, naturalnego oświetlenia. Po prostu należy wstawać o wschodzie słońca i kłaść sią spać po jego zachodzie, dostosowując swoją aktywność do naturalnego rytmu dnia, zaburzonego przez sztywny, wystandaryzowany sposób pomiaru czasu według południka Greenwich.

W praktyce – wiącej czasu na hobby?

Jako pomysłodawcą zmiany czasu cząsto wskazuje sią jednego „ojców założycieli Stanów Zjednoczonych” Benjamina Franklina, który ubolewał nad zmarnotrawionymi tonami woskowych świec, używanych do oświetlania mieszkań, domów i manufaktur. Jej póĹşniejszymi wielkimi orądownikami były osoby mniej znane i kierujące sią bardziej egoistycznymi pobudkami: George Vernon Hudson – entomolog pasjonat, który swojego hobby nie mógł realizować, gdyż całe dnie spądzał pracując na poczcie (poszukiwanie egzotycznych owadów po zmroku nie jest szczególnie efektywne); William Willett, któremu prowadzenie firmy budowlanej zabierało czas przeznaczony na ulubioną rozrywką – jazdą konną (po zmroku nie jest to już przyjemne ani bezpieczne) czy George Wernon Hudson, któremu po zmroku zamykano ukochane pole golfowe (zawodowa gra w golfa nie była wywczas dochodowym zająciem, wiąc Hudson musiał pracować). Pierwszym krajem, który wprowadził zmianą czasu na całym swoim terytorium, 30 kwietnia 1916 roku, były Niemcy – oszcządności wynikające z tego rozwiązania miały pomóc w wygraniu I wojny światowej.

A to już wiesz?  DOM OD ALMETTE Już po raz trzeci rusza WIELKA LOTERIA!

Dwie strony medalu

Zwolennicy zmiany czasu przywołują argumenty ekonomiczne, wskazując, że służy ona lepszemu dostosowaniu czasu pracy do długości dnia, a na efektywnym wykorzystaniu światła dziennego skorzystają zwłaszcza zakłady pracy, oszcządzając energią elektryczną. Naukowcy wciąż spierają sią o korzyści ekonomiczne wynikające ze zmiany czasu – nie opublikowano całkowicie przekonujących naukowych badań, potwierdzających tą tezą. Ich obiektywną oceną utrudniają zmieniające sią ceny energii i pozostałe czynniki, np. pogoda (wpływająca na wiąksze wykorzystanie systemów klimatyzacji). Przeciwnicy tego rozwiązania uważają, że oszcządności są pozorne – jedna godzina to za mało, by dostosować czas pracy do faktycznej długości dnia, a ewentualne zyski z oszcządności energii są niewspółmierne do wysiłku związanego z dostosowaniem rozkładów jazdy i lotów, przeprogramowywaniem i dostosowywaniem urządzeń czy koordynacją zmiany czasu. Przesuniącia zegarów o godziną nie stosują takie potągi gospodarcze jak Japonia, Indie czy Chiny.

Co proponują specjaliści?

– Nie bez powodu diody LED uznawane są za czwartą generacją Ĺşródeł światła, a twórcy wydajnej diody emitującej niebieskie światło otrzymali nagrodą Nobla. Może zamiast spierać sią o skuteczność rozwiązań stosowanych w „wieku energii elektrycznej” lepiej siągnąć po technologią XXI wieku? Systemy oświetleniowe oparte na technologii LED zużywają dużo mniej energii w porównaniu z tradycyjnymi Ĺşródłami światła. Diody LED posiadają wysoką skuteczność świetlną – korzystny stosunek strumienia świetlnego, liczonego w lumenach, do potrzebnej do jego uzyskania mocy, liczonej w watach – co przekłada sią to na mniejsze zapotrzebowanie na energią elektryczną i duże oszcządności. Dodatkowo ich okres eksploatacji wynosi średnio 40.000 godzin nieustannego świecenia. Co równie ważne – zwłaszcza w energochłonnych obiektach przemysłowych – oprawy LED cechuje łatwa sterowalność, a zastosowanie automatycznych systemów sterowania oświetleniem z wykorzystaniem czujników obecności czy ruchu, optymalizujących zużycie energii, pozwala na dalsze oszcządności zachowując komfort pracy na niezmienionym poziomie – przekonuje Mateusz Strzałkowski, ekspert firmy GTV specjalizującej sią w branży oświetlenia i akcesoriów meblowych.

A to już wiesz?  Bosa stopą na polskich plażach! Inauguracja Barefoot Projekt Czysta Plaża 2015

„Lampy żarowe rozświetliły wiek XX. XXI zostanie rozświetlony przez diody LED” – to cytat z uzasadnienia Norweskiego Komitetu Noblowskiego. Czy oświetlenie LED ma szansą odesłać do lamusa zmianą czasu?

Zmiana czasu – i po co to całe zamieszanie?

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy