Podroże Wiadomości branżowe

Bezdroża Mongolii – Ekspedycja Szlakiem Benedykta Polaka

Bezdroża Mongolii – Ekspedycja Szlakiem Benedykta Polaka
Ekspedycja jest już na terenie Mongolii. Po przekroczeniu granicy uczestnicy się rozdzielili, jeden z samochodów udał się w morderczą podróż do Ułan Bator, aby stamtąd

Ekspedycja jest już na terenie Mongolii. Po przekroczeniu granicy uczestnicy się rozdzielili, jeden z samochodów udał się w morderczą podróż do Ułan Bator, aby stamtąd odebrać Beatę Pawlikowską. 1600 kilometrów dziurawej i nieprzewidywalnej trasy udało im się pokonać w 2 dni.

Bezdroża Mongolii - Ekspedycja Szlakiem Benedykta Polaka

Trasa wiodła po bezdrożach, a dodatkowym utrudnieniem był padający deszcz. Jurek Szkamruk, kierowca podróżujący z Michałem Jeżewskim jako pilotem, tak relacjonuje ten odcinek: „Mieliśmy szczęście i w połowie drogi zabraliśmy Mongoła który okazał się bardzo przydatny. Z zawodu jest lekarzem, ale mimo to, w momentach niepewności co do kierunku jazdy, odnajdował drogę „po gwiazdach”. Bardzo nam pomógł, bo dzięki temu mogliśmy jechać także w nocy. W jednej z miejscowości kupił 20kg jagód które położył na dachu samochodu. Po kilkudziesięciu kilometrach jagody puściły sok i auto wyglądało jak lody owocowe z jagodami… Teraz wyruszamy wraz z Beatą Pawlikowską do Charchorin, gdzie spotkamy się z grupą od której odłączyliśmy na 2 dni. Mamy nadzieję , że u nich wszystko w porządku.Tym razem dystans do pokonania wynosi 400 km i wiedzie po mongolskich bezdrożach. ”

Do Ekspedycji dołączyła podróżniczka Beata Pawlikowska. Jakie są jej pierwsze wrażenia z Mongolii? „Ułan Bator… Gorące miasto, którego najważniejszym miejscem jest ogromny plac z jeszcze większym pomnikiem Chinggis Khana, który siedzi na tronie i spokojnym wzrokiem spogląda w przyszłość Mongolii…
Po ulicach chodzą młodzi chłopcy w wysokich skórzanych butach, ubrani na czarno, o tajemniczo skośnych oczach, którzy wyglądają jak dumni potomkowie wielkiego wodza. To fascynujący kraj, który mam nadzieję poznać bliżej w najbliższych dniach.”

Reszta uczestników kieruje się w stronę Charchorin, gdzie mają się spotkać wszystkie cztery samochody i dalej pojechać w stronę Karakorum. W najbliższych dniach czeka ich pustynia Gobi i dzikie mongolskie tereny.

Ekspedycja Szlakiem Benedykta Polaka wyruszyła z Warszawy 4 sierpnia czterema samochodami terenowymi Nissan. Trasa Ekspedycji wiedzie przez Ukrainę, Rosję, Kazachstan, Kirgistan i Mongolię. Uczestnicy dotrą w fascynujące miejsca historyczne i geograficzne, m.in. Kałmucję, stepy kazachskie, drugi pod względem wielkości na świecie kanion, miejsca bitew historycznych. Przejadą przez wysokie góry Kirgistanu i pustynię Gobi, zmagając się z terenem i temperaturami wahającymi się od 45 do -10 C. Podczas dwumiesięcznej podróży, uczestnicy pokonają ponad 20 tysięcy kilometrów bezdroży trasą, jaką przebył w XIII w. pierwszy wielki polski podróżnik – Benedykt Polak. Przed uczestnikami stoi trudne wyzwanie – muszą nie tylko pokonać wymagający i nieznany teren, ale jednocześnie zebrać materiał do filmu dokumentalnego o Benedykcie Polaku. Przygotowania do wyprawy trwały wiele miesięcy, które poświęcono na zbieranie informacji o poselstwie Benedykta Polaka. W kraju nie zachował się żaden odpis „Sprawozdania” Benedykta z podróży do Karakorum. Relacja z wyprawy (znana z dwóch rękopisów: paryskiego i wiedeńskiego) została przetłumaczona na język polski dopiero w 1986 roku i ukazała się w niskonakładowym „Kalendarzu Świętego Antoniego”.

A to już wiesz?  Lotnicza prognoza cenowa - karnawałowy city break

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy