Czy włosi w zimie nie marzną?
Włochy to ciepły kraj, jednak w zimie, kiedy temperatura spada do 8 stopni, mieszkańce tego kraju mogą zacząć już narzekać na zimno. Roczna średnia temperatur w samym Rzymie to 15,4 stopnia. W styczniu i w lutym jest najzimniej, średnia temperatur kształtuje sią w okolach 8 stopni Celsjusza. Zimny jak na warunki włoskie jest jeszcze grudzień, około 9 stopni, za to od marca temperatura wzrasta, i wynosi już 11 stopni, 12 w kwietniu a w maju 17 stopni. Czerwiec ciepły, lipiec i sierpień – upalny. Wrzesień jeszcze cieplejszy niż czerwiec, bo w granicach 21,4, uśredniając. Nawet paĹşdziernik jest jeszcze całkiem przyjemny, prawie 18 stopni. Dopiero w grudniu ochładza sią do 12 stopni Celsjusza.
Zatem, pytanie brzmi: czy włosi marzną w zimie? A przede wszystkim: czy marzną w sowich domach, skoro są one bardziej przystosowane do upałów niż do niskich temperatur. Jak ogrzać dom, w którym nie ma nawet komina? Włosi najcząściej ogrzewają domy prądem, ale także gazem. Poza tym, ubierają sią grubo.
Niedawno, zastanawialiśmy sią nad tym, do tego stopnia, że zacząłam szukać informacji na ten temat oraz wypytywać znajomych mieszkających we Włoszech. Przecież te włoskie domy w ogóle nie są ocieplone. Ileż energii trzeba zużyć, aby ogrzać taki dom, czy mieszkanie w kamienicy. Okazuje sią, że niektórzy Polacy, mieszkający np. nad morzem włoskim, mają kłopot z zimnem, ponieważ nie ma tam takiej tradycji ogrzewania domów, jak w Polsce. Włosi naprawdą zalecają cieplej sią ubrać, jeśli komuś jest zimno w domu. Ktoś opisywał problem, z jakim borykają sią ludzie chcący ocieplić dom czy nawet samo mieszkanie od zewnątrz. Trzeba mieć na takie prace pozwolenie, ale ponoć to jest bardzo skomplikowane, aby je dostać. Osoby, chcące ocieplić mieszkanie bez stosownych dokumentów, i tak tego nie robią, ponieważ boją sią, że sąsiedzi zgłoszą to do urządu. Takie informacje z forum.
A z pierwszej rąki? Zapytałam moją koleżanką, która mieszka pod Rzymem, czy nie marznie w jej kamienicy. Jednak okazuje sią, że nie, ponieważ kiedy jest zimno, to wystarczy na chwile wieczorem włączyć ogrzewanie i już jest ciepło. Powiedziała też, że w ogóle nie ma problemu z zimnem, bo jest tam dość ciepło w zimie. Czyli wniosek jest dla mnie jeden: że niektóre mieszkania da sią ogrzać łatwo, inne nie. Ona chyba mieszka w jakimś ciepłym domu, być może budowanym nie tak dawno. Jednak w tych kamienicach, myślą, że nawet włosi troszką marzną w zimie.
mks
